Od dnia 29 maja do 3 czerwca
byliśmy całą klasą na Zielonej Szkole w Białce Tatrzańskiej. Był to mój
pierwszy wyjazd bez rodziców, czyli wielka próba samodzielności. Codziennie
mieliśmy wiele atrakcji, wycieczki i różne zabawy. Na koniec każdego dnia p.
Renata obdarowywała nas naklejkami z różnymi napisami np.: „kumpel”,
„podróżnik”, „gracz”, „artysta”, „pomocnik” i wiele innych. Dzięki zgromadzeniu
tych naklejek, na koniec wycieczki każdy z nas dostał medal z napisem:
„DZIECIAK NA MEDAL”. Podobne medale dostały też nasze opiekunki i gospodarze. Podczas
pobytu na Zielonej Szkole byliśmy w Rezerwacie Przyrody „Przełom Białki”, w
Zakopanem, na Rusinowej Polanie w Tatrzańskim Parku Narodowym, na Litwince i w
mini skansenie. W Dzień Dziecka pani Renata zrobiła nam niespodziankę i zabrała
nas na Termy Bania. Spędziliśmy tam trzy i pół godziny. Pływaliśmy,
zjeżdżaliśmy na pontonach i na zjeżdżalni. Była super zabawa! Wieczorem była
jeszcze przejażdżka wozem ciągniętym przez konie i ognisko!
Warto było jechać na Zieloną
Szkołę pomimo tęsknoty za rodzicami.
Była to dla mnie wielka atrakcja i świetna zabawa. Miałam dni lepsze i gorsze,
ale i tak uważam je za szczęśliwe. Gdybym mogła ponownie jechać na Zieloną
Szkołę, to z miłą chęcią pojechałabym jeszcze raz.
Wiktoria Sikora kl. 3a